Jakie są problemy współczesnej rodziny?

Rafał05

Według mnie współczesna rodzina ma bardzo dużo problemów i ciągle jej ich przybywa.
Te problemy są przeróżne: i bardzo błache, osobiste czy też bardzo poważne.
Dzieci za swoje problemy często obwiniają rodziców. Rodzice zaś nie chcą przyjąć do wiadomości że czasami i oni popełniają błędy. Np. para małżonków zaczęła się często kłócić. Znudzili się sonie, albo znaleźli sobie innych partnerów. Postanowili więc wziąć rozwód.
Ale czy pomyśleli o swoich dzieciach? Jak one się będą się czuły, gdy dowiedzą się, że ich świat, a przede wszystkim ich rodizna się rozpada? Dzieci mogą się czuć niekochane, porzucone i że to ich wina, że rodzice się rozeszli.
Ale przecież nie tylko dorośli popełniają błędy! Dzieci popełniają ich jeszcze więcej!
„Małe dzieci mały kłopot, duże dzieci, duży kłopot”, mówi jedno z przysłów. I tak jest w rzeczywistości. Małe dzieci nie sprawiają dużych problemów, ale im są starsze, im bardziej dorastają, tym mają ich więcej. Problemy dzieci są różnorodne. Niektóre z nich to np. słobe oceny a często co za tym idzie to problem zdania do następnej klasy.Moim zdaniem dzieci w wieku dorastania szukają oparcia w bliskich, przyjaciołach, kolegach, nauczycielach.

Iwona

Najwiekszym problemem przeciętnej rodziny to finanse. Na nich opiera się częstokroć większość problemów rodzinnych. A to głód panujacy w POLSKIEJ rodzinie otoczonej opieką pro-rodzinną przez nasz wspaniałe PAŃSTWO. A to brak leków gdyż nie ma ich za co wykupić. A to panujące bezrobocie, gdy jedno z rodziców a czasami i dwoje nie mają pracy. Brak możliwości opłacenia rachunków za media ( gaz, prad, woda ) powoduje powstanie nastepnego problemu jakim jest eksmisja. ???? No własnie a co z małymi dziecmi z takiej rodziny? Oczywiście zajmie się nimi państwo. A gdyby panstwo zajęło się rozwiązaniem problemu np. ojca czy matki umozliwiajac im podjecie jakiejkolwiek pracy? Nie tylko nie straciłoby , ale zyskało na tym ( podatki od pensji ) Jednym słowem Najwiekszym problemem na jaki napotyka nasza polska rodzina to nasze kochane prawo które jest pisane dla bogatych i nie ma nic wspolnego z biedota ( ta ponoć nie istnieje ) Jakże ciężko spoglądać na biedę zza koryta, kiedy głowa jest pusta a szyja utyta.
Tak więc WSPIERAJMY AKCJE HUMANITARNE NIESIONE DLA KAMBODZY CZY ZAIRU
GDYŻ NIE MA W POLSCE BIEDY I NIGDY JEJ NIE BYŁO

Rafał05

ostro ale dobrze